Andrzej Heidrich jest jednym z najwybitniejszych polskich grafików, którego sztuka dosłownie „trafiła pod strzechy”. Zaprojektował wszystkie banknoty, które od połowy lat 70. były w Polsce w obiegu. Urodził się w 1928 roku w Warszawie. Ukończył powszechną Szkołę Rodziny Wojskowej na Żoliborzu oficerskim, Gimnazjum Graficzne przy ulicy Konwiktorskiej i znane Liceum Sztuk Plastycznych przy ulicy Górnośląskiej. Studiował na Wydziale Grafiki Akademii Sztuk Pięknych. Ukończył ją z wyróżnieniem w 1954 roku. Dyplom zrobił u prof. Jana Marcina Szancera – ucznia Józefa Mehoffera, który był z kolei uczniem Jana Matejki. Tematem jego dyplomu były ilustracje do sztuki Moliera Świętoszek. W 1949 roku związał się ze Spółdzielnią Wydawniczą „Czytelnik”. Przepracował w niej ponad 40 lat. Ilustrował książki, projektował okładki, opracowywał graficznie albumy i serie wydawnicze, między innymi książki Ryszarda Kapuścińskiego, Jarosława Iwaszkiewicza i Leszka Kołakowskiego. Od 1974 roku był naczelnym grafikiem „Czytelnika”. Za ilustracje książkowe i opracowania graficzne zebrał kilkadziesiąt nagród, między innymi za ilustracje do Austerii Juliana Stryjkowskiego, opracowanie graficzne Ogrodów i Młodości Pana Twardowskiego Jarosława Iwaszkiewicza. Pod koniec lat 50. zaczął projektować znaczki pocztowe, które również były nagradzane w konkursach. Jego przygoda z Narodowym Bankiem Polskim rozpoczęła się w 1960 roku, kiedy bank zaprosił go do zamkniętego konkursu na nowy banknot o nominale 1000 złotych. Wyróżniono w nim trzy projekty, w tym Heidricha. Przez kolejne lata na zlecenie NBP wykonywał dziesiątki szkiców i projektów banknotów. Jednak dopiero w 1975 roku, czyli po 15 latach pracy, wprowadzono do obiegu jego pierwszy banknot: 500 złotych z Tadeuszem Kościuszką. Byłem solidnie wzruszony – mówi. – Chwytałem się na tym, że płacąc nim czy obserwując innych ludzi, myślałem: to moje dzieło. Zaprojektował serię banknotów „Wielcy Polacy” (funkcjonującą do 1996 roku) i pięć nowych banknotów z władcami Polski, które zostały wprowadzone w 1995 roku wraz z denominacją złotego i są w obiegu do dzisiaj. W 2005 roku zaprojektował pierwszy w Polsce banknot kolekcjonerski upamiętniający Papieża Polaka. Jest też autorem projektów paszportów, orzełków na czapkach wojskowych, odznak policyjnych, odznaczeń dla polskich żołnierzy walczących w Iraku i w Afganistanie, herbów ziemskich i grodzkich. Teraz pracuję dla siebie – mówi. Dla siebie więc zrobił Poczet władców polskich – 44 miniaturki malowane akwarelą z wizerunkami królów i książąt polskich. Poczet zaczyna się od Mieszka I i Dobrawy, a kończy na „niekoronowanym władcy”, Marszałku Józefie Piłsudskim. Dla siebie też namalował Zmysły, Mity, legendy i symbole oraz serię przepięknych miniaturek z Mikołajem Rejem, Janem Kochanowskim, Adamem Mickiewiczem i Stanisławem Wyspiańskim. Był prawdopodobnie jednym z ostatnich polskich artystów, dla którego „małe jest piękne” i z którego sztuką obcujemy codziennie. Został odznaczony Orderem Odrodzenia Polski Polonia Restituta (1977), medalem Zasłużony dla bankowości (1989), Krzyżem Oficerskim Orderu Odrodzenia Polski (1999) oraz Złotym Medalem Zasłużony Kulturze – Gloria Artis (2006). Zmarł w 2019 roku i został pochowany na Powązkach Wojskowych.