Typoteka to indeks krojów pisma stworzonych przez twórców związanych z Polską.
»Kroje pisma« to komplety wizerunków liter i znaków pisma stworzone przez twórców (type designerów, artystów, literników, grawerów stempli drukarskich, giserów) tak, by inni mogli za pomocą tych liter i znaków tworzyć napisy, składać teksty. Typoteka skupia się na krojach stworzonych na potrzeby typografii. Prezentuje pisma drukarskie i typograficzne, które reprodukowane są na nośnikach: czcionkach, matrycach, nośnikach transferycznych, wreszcie w postaci fontów cyfrowych. Mamy nadzieję, że powstaną podobne indeksy, w których znajdzie się miejsce dla innych, równie ważnych, sposobów utrwalania pisma: napisów wykonanych w kamieniu, liternictwa, kaligrafii.
Pismo jest z natury rzeczy międzynarodowe. Jako istotny element cywilizacji, jest nośnikiem kultury i jednocześnie jej wynikiem. Sam tylko alfabet łaciński jest komunikacyjnym spoiwem obywateli wielu krajów, wyznawców różnych religii, przedstawicieli różnych kultur.
Określenie »twórcy związani z Polską« nie przesądza tego, co jest »polskim krojem«. Typoteka mieści w sobie pisma stworzone dla różnych alfabetów, dla różnych użytkowników. Znajdziemy tu kroje wycięte, odlane, wyrysowane lub wydane przez ludzi urodzonych w Polsce, ale też tych, którzy w pewnym momencie przybyli na tereny Polski — dzisiejszej lub ówczesnej. Są wśród nich Polacy, Niemcy, Żydzi, Holendrzy, Ukraińcy, Czesi.
Większość krojów prezentowanych w Typotece ma znaki alfabetu łacińskiego, w tym często — choć nie zawsze — polskie znaki diakrytyczne. Umieściliśmy tu też kroje dla wielu innych alfabetów i systemów pisma. Są fonty ze znakami cyrylicy, greki, pisma hebrajskiego czy arabskiego, stworzone dziś przez polskich cyfrowych literników, często we współpracy z autorami z innych krajów. Są czcionki produkowane przez odlewnie działające niegdyś na terenach dzisiejszej Polski, stworzone do składania tekstów w różnych językach.
Pismo drukarskie było niegdyś wytworem przemysłowym. Aby można było nim złożyć tekst, musiało być odlane na metalowych czcionkach lub wyprodukowane na innym fizycznym nośniku. Proces ten wymagał zaangażowania zespołu ludzi, często dziś bezimiennych. Dziś fonty cyfrowe mogą powstawać przy domowym stoliku na przenośnym komputerze wyposażonym w odpowiedni program. Jeśli to możliwe, Typoteka podaje nazwiska osób, które zaprojektowały dany krój lub podpisały się jako jego autor. Należy jednak pamiętać, że końcowy nośnik danego kroju powstawał zwykle przy udziale grupy osób.
Typoteka pokazuje kroje zarówno wdrożone do produkcji w postaci czcionek, matryc, fontów i innych nośników, jak też pisma zaprojektowane, które nie weszły do użycia. Wśród twórców wymienionych w Typotece są zawodowi liternicy, są graficy, dla których zaprojektowanie kroju było jednorazową przygodą, są drukarze i giserzy sprzed lat, są też współcześni studenci.
Pismo jest narzędziem. Chcielibyśmy, żeby piękym pismem komunikowano się pięknie.