. . .

Łukasz Dziedzic spędził wiele lat jako projektant gazet czasopism. W tym czasie zaczął projektować pisma jako rozwiązania konkretnych problemów typograficznych. Kiedy znajomy poprosił go o wykonanie logo swojego sklepu spożywczego, Dziedzic zaczął eksperymentować ze zmianą grubości liter kaligraficznych. Narysował logo jako kilka masterów, dzięki czemu mógł precyzyjnie dostroić grubość. Logo się przyjęło. Po jakimś czasie znajomy wrócił i poprosił o cały system oznakowania sklepu.   — Tak zacząłem Eggo — wspomina Dziedzic — Głównie po to, żeby kumpel mógł zrobić szyldy »mleko« i »chleb« dla swojego sklepu spożywczego. Ale projektant publikacji we mnie chciał, aby Eggo było bardzo elastyczne. Większość pisanek używane jest tylko w minuskule — wielkich liter używa się tylko na początku słów. Ja chciałem, żeby moje wielkie litery działały również w napisach wykonanych wersalikami. Wybrałem więc formy dość proste i dynamiczne. Wielkie litery w Eggo działają samodzielnie, ale dobrze komponują się z małymi, które są bardziej klasycznie kaligraficzne. Odmiana cienka wygląda tak, jakby został napisany długopisem lub cienkim markerem, a odmiany grubsze można by wykonać pędzlem lub grubym markerem.   — Kiedy miałem swoje pięć grubości — opowiada dalej projektant — pokazałem to innemu koledze, a on powiedział: »Masz teraz rodzinę z odmianami prostymi. A kursywa?« Kilka lat wcześniej stworzyłem ozdobną rodzinę FF Pitu, gdzie eksperymentowałem z wariantami bardziej lub mniej pochylonymi. Wersja finalna jest lekko pochylona. Nie wiedziałem, czy istnieją pisanki zawierające i odmiany proste i kursywy, więc postanowiłem spróbować zrobić coś takiego w Eggo. Skończyło się na systemie pięciu grubości, które łatwo można mieszać, w wersjach pionowych, które są nieco bardziej swobodne, i w kursywach, które są nieco bardziej klasyczne. 

Liczba odmian: 20



Linki


Wydawca


Skrypty