j

Początek ery cyfrowej (1986–1999)

W połowie lat 80. XX wieku w przemyśle wydawniczm USA i Europy Zachodniej zachodzi rewolucja Desktop Publishing. Komputery Apple Macintosh, a później PC z Microsoft Windows, programy edytorskie i ilustracyjne (QuarkXPress, PageMaker, Calamus, CorelDraw, FreeHand, Illustrator), a także PostScript — opracowany przez Adobe uniwersalny język starowania drukarkami i naświetlarkami — sprawiają, że proces wydawniczy przenosi się z zecerń na biurka projektantów. Dzięki edytorowi Altsys Fontographer zawodowcy i amatorzy samodzielnie tworzą gotowe do użytku fonty cyfrowe w formatach Type 1 i TrueType.

W Polsce po 1989 roku miejsce upadających państwowych zecerń, drukarń i wydawnictw zajmują prywatne firmy prowadzone częściej przez „komputerowców” niż grafików czy typografów. Polscy „detepowcy” zyskują dostęp do setek nowych fontów cyfrowych wyposażonych jedynie w litery języków zachodnich. Nieliczni entuzjaści (Jackowski, Ryćko, Szczypka, Tatarkiewicz, Tomaszewski, Czapnik, Kenig) przystępują do uzupełniania fontów o polskie znaki diakrytyczne i do polonizacji oprogramowania zecerskiego. Krojów oryginalnych powstaje raptem kilka. W latach 90-tych polskie książki, gazety, szyldy, ulotki reklamowe, katalogi i plakaty tworzy się pospiesznie, a za materiał literniczy służy kilka dużych, spolonizowanych pakietów fontów zachodnich. Dziś chaos typograficzny tego okresu określa się mianem „typo polo”.